Pozycjonowanie lokalne staje się kluczowym czynnikiem dla tych, którzy pragną wzmocnić swoją obecność w Internecie i zyskać przewagę konkurencyjną.

Pozycjonowanie lokalne staje się kluczowym czynnikiem dla tych, którzy pragną wzmocnić swoją obecność w Internecie i zyskać przewagę konkurencyjną.
Odpowiednie budowanie zaplecza SEO może przyczynić się do polepszenia widoczności witryny w wynikach wyszukiwarek, co z kolei może przynieść większy ruch organiczny, zwiększyć liczbę odwiedzin i w konsekwencji zaowocować większą liczbą potencjalnych klientów.
Wizytówka Google jest usługą, która umożliwia przedsiębiorstwom, artystom i profesjonalistom budowanie swojej cyfrowej obecności w Google.
Od dłuższego czasu w głowie krząta mi się myśl, aby napisać coś o tym, jednak dopiero dzisiaj postanowiłem o tym artykule. Oczywiście mowa tutaj o przeciekach przedpremierowych z firm (np. technologicznych) i dlaczego uważam, że takie przypadki (prawie) nie zdarzają się. Spróbuję opisać to z mojego punktu widzenia.
Dawno nie było nic o Google i indeksowaniu stron, więc postanowiłem podzielić się przypadkiem z „własnego podwórka”. Przypadek pokazuje, jak ważne jest dbanie o poprawność danych wprowadzonych do narzędzi Google, by te poprawnie indeksowały nasze strony, mapy stron – mówiąc ogólnie – dane.
Wedle zapowiedzi, spędziłem dzień z kolejną wyszukiwarką internetową – tym razem DuckDuckGo.com. Już jakiś czas temu pisałem o tejże wyszukiwarce, która wg. twórcy Gabriel’a Weinberg’a ma nie śledzić jej użytkowników. Akurat tego czy byłem śledzony tego dnia nie sprawdzałem. Skupiłem się na bardziej merytorycznych usługach wyszukiwarki, tj. funkcjonalności jakie mamy do dyspozycji podczas korzystania.
Microsoft’u chyba przedstawiać nie trzeba, podobnie jak ich wyszukiwarki – Bing. Jestem przekonany, że każdy internauta choć raz skorzystał z tejże wyszukiwarki internetowej. Ja postanowiłem pójść na całość i przeznaczyć cały dzień (dzienną aktywność w sieci) na korzystanie z witryny bing.com, jako domyślnej wyszukiwarki w mojej przeglądarce.
Jakiś czas temu pisałem na temat testów ikonki mobilnej w wynikach wyszukiwania Google. Co prawda do dzisiaj nie we wszystkich przeglądarkach wyświetla się owa ikonka (moja), jednak swoją funkcję spełnia – urządzenia mobilne radzą sobie i działa jak należy. Od jakiegoś czasu (kilka tygodni) można podziwiać nie ikonę oznaczającą mobilność strony, ale po prostu komunikat przy opisie „Na komórki”.
Google znowu testuje – naturalnie w USA. Mianowicie chodzi o oznaczanie mobilnych stron w wynikach wyszukiwania odpowiednią ikoną. Nie jest to nowy test, bo już kiedyś (w sierpniu 2012) testowano takie rozwiązanie, jednak z jakichś powodów nie wdrożono tego na szeroką skalę.